Hej!
Dziś postawiłam na "sport". Wraz z moim chłopakiem postanowiliśmy wybrać się do kina. Połazić po sklepach. Chciałam żeby było wygodnie i jakoś fajnie. Raczej nigdy nigdzie nie chodziłam w dresowych spodniach no może poza siłownią i domem. Wpadły mi w ręce dresiki z butiku mojej mamy, nie byłam przekonana, ponieważ przy kieszeniach miały świecidełka..ale założyłam i musiałam je mieć ;) Bardzo dobrze czułam się w tej stylizacji i było mi mega wygodnie. Dzień zaliczam do udanych, a teraz zapraszam do oglądania zdjęć. Mam nadzieje, że Wy również spędziłyście miło ten dzień ;)


Kurtka - butik mojej mamy
Bluzka - H&M
Spodnie - butik mojej mamy
Trampki - converse
Bransoletka - butik mojej mamy